Żurawina do mięsa, serów i nie tylko - multicooker Redmond i vs tradycyjny garnek

Żurawina do mięsa, serów i nie tylko przepis, o którym pisałem Wam na blogu W pustyni bez puszczy - czyli Arabia Saudyjska oczami Polaka w postach na temat naszej żurawinowej epopei cieszy się u nas niesłabnącym powodzeniem. Paradoksem tej sytuacji jest to, że przyrządzać konfiturę z żurawiny Szacowna Małżonka Ma Aleksandra nauczyła się w kraju, w którym żurawina nie rośnie i można kupić jedynie importowane z USA owoce. Tak przygotowaną żurawinę można podawać zarówno do pieczonych mięs, pasztetów, serów jak i do rozgrzewającej herbaty czy naleśników.

Żurawina do mięsa, serów i nie tylko przepis

  • 600 g żurawiny świeżej lub mrożonej
  • 250-300 g brązowego cukru (w zależności od tego jak słodka ma być konfitura)
  • sok z jednej dużej pomarańczy
  • 1 łyżka stołowa miodu
  • 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu lub 1 cała laska cynamonu
  • opcjonalnie 1/4 łyżeczki cukru waniliowego lub szczypta gałki muszkatołowej

Żurawina do mięsa, serów i nie tylko jak zrobić

Tradycyjny garnek
Do garnka wlać sok z pomarańczy, dodać cukier, miód i przyprawy. Gotować do chwili rozpuszczenia się cukru mieszając od czasu do czasu (takie postępowanie pozwala lepiej wydobyć aromat przypraw). Wyjąć laskę cynamonu jeśli używaliśmy całej, dodać 4/5 umytej żurawiny. Gotować na małym ogniu około 30- 40 minut mieszając i delikatnie ugniatając żurawinę, po czym dodać pozostałe owoce i gotować na kolejne 10-15 minut, aż konfitura zacznie gęstnieć. Gorącą konfiturę przełożyć do słoików i odwrócić gorące do góry dnem. Ewentualnie można dodatkowo pasteryzować 10 - 15 minut, ale nie jest to konieczne.

Multicooker Redmond (model M90)
Do misy multicookera wlać sok z pomarańczy, dodać cukier, miód i przyprawy. Ustawić program multi cook, czas 7 minut, temperatura 90 stopni, zamknąć pokrywę i uruchomić program. Takie postępowanie pozwala lepiej wydobyć aromat przypraw.
Po zakończeniu programu wyjąć laskę cynamonu (jeśli używaliśmy całej), dodać 4/5 umytej żurawiny i lekko ją rozgnieść (nie miksować). Ponownie ustawić program multi cook, czas 35 minut, temperatura 95 stopni, zamknąć pokrywę.i uruchomić urządzenie. Po około 20 minutach zamieszać zawartość misy i dodać pozostałą żurawinę i gotować przy otwartej pokrywie, aby odparować nadmiar płynu. Gorącą konfiturę przełożyć do słoików i odwrócić gorące do góry dnem. Ewentualnie można dodatkowo pasteryzować 10 - 15 minut, ale nie jest to konieczne

Uwaga - podczas gotowania żurawina może pryskać.
Można dodać całość żurawiny od razu, ale my lubimy, kiedy część owoców jest cała.

Wnioski: Czas gotowania w tradycyjnym garnku i multicookerze był bardzo zbliżony. W tym przypadku urządzenie nie ułatwiło mi pracy, ani nie przyśpieszyło procesu gotowania.

Żurawina do mięsa, serów i nie tylko - multicooker Redmond i vs tradycyjny garnek
Żurawina do mięsa, serów i nie tylko - multicooker Redmond i vs tradycyjny garnek


Komentarze

  1. żurawinę do mięs znam i polecam :) a oto prosty sposób:
    owoce żurawiny przemrażam, przechowuję ją w zamrażarce gdy potrzeba rozmrażam jakąś tam ilość, miksuję z cukrem sprawdzając smak, przelewam do słoika.
    Następnego dnia jest gęsta, przechowuję ją w lodówce.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *


Blog Cztery Fajery założyliśmy niemal 9 lat temu, jako naszą podręczną książkę kucharską i swego rodzaju pamiętnik kulinarny. Dziś adresujemy go do każdego, kto kocha gotować albo dopiero rozpoczyna swoją przygodę w kuchni.

Dzielimy się z Tobą tylko tymi przepisami z których sami korzystamy. Nie znajdziesz tu nic, czego nie przyrządziliśmy ani potraw, których nigdy więcej nie ugotujemy. Każdy przepis, który opublikowaliśmy, sprawdziliśmy najpierw na sobie.


Znajdziesz tutaj zarówno dania tradycyjnej polskiej kuchni, jak i przepisy z odległych zakątków świata. Bardzo lubimy kuchnię regionalną, więc i takich receptur nie mogło zabraknąć, a ponieważ oboje jesteśmy wielkimi miłośnikami kawy, to doczekała się ona osobnego działu na blogu.

Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy. Będziemy wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger.

A teraz ugotujmy coś wspólnie
Ola i Paweł

Znajdziesz nas tutaj

Znajdziesz nas tutaj: