Barazek - sezamowe ciasteczka

Barazek -  małe, kruche ciasteczka, obsypane z jednej strony sezamem, a z drugiej pistacjami, są jednym z najpopularniejszych dodatków do kawy i herbaty w krajach Bliskiego Wschodu.
Najlepsze barazek można zjeść w dzielnicy Maidan w Damaszku, słynie z nich, znana w całym regionie cukiernia Daoud Brothers Sweets

Ps.
Czasami kiedy nie mam pistacji dodaję do mąki 1 lub 2 łyżki zmielonych na proszek, wymieszanych z cukrem pudrem i następnie przesianych przez sitko migdałów. Bardzo dobrze smakują także z dodatkiem orzechów pekan.
Barazek w niektórych regionach nazywane są barazik.


Składniki
Ciasteczka - proporcje na około 80 ciasteczek

  • 180 g sezamu (lub więcej w razie potrzeby)
  • 50 g pokruszonych pistacji
  • 300 g  mąki pszennej
  • 170 g miękkiego masła w temperaturze pokojowej (jeszcze smaczniejsze są z masłem ghee)
  • 150 g brązowego cukru (można zastąpić zwykłym białym cukrem)
  • 5 łyżek mleka lub mleka skondensowanego lub wody
  • 1 łyżeczka suchych drożdży lub 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • opcjonalnie pół łyżeczki mahlab (pestki dzikich wiśni)
Syrop miodowy z sezamem
  • 1/4 szklanki płynnego miodu 
  • 4 do 5 łyżek wody 
Przygotowanie syropu
Na niewielkim ogniu podgrzewamy miód z dodatkiem wody, do czasu rozpuszczenia miodu i uzyskania gęstego syropu. Do przestudzonego syropu dodajemy około dwie trzecie sezamu i dokładnie mieszamy,
    Przygotowanie
    Wariant dla tradycjonalistów
     
    Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami (lub proszkiem do pieczenia). Masło utrzeć z cukrem, dodać mąkę, mleko i ręcznie lub mikserem wyrobić gładkie ciasto.  Przełożyć ciasto do miski, przykryć folią spożywczą lub ściereczką i odstawić na minimum 15 minut.Ciasto rozwałkować na grubość około 3-4 mm i foremką wykrawać ciasteczka. Wgnieść w ciasto pokruszone pistacje, odwrócić ciastka na drugą stronę, obsypać sezamem i przygnieść go dłonią, tak aby zagłębił się w cieście. Następnie na pierwszą warstwę sezamu, za pomocą łyżeczki nakładać porcje sezamu wymieszanego z syropem miodowym i rozsmarować na każdym ciastku. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (warstwa z sezamem powinna być na górze) i piec na jasnozłoty kolor przez 15-20 minut w temperaturze 170ºC.

    Wariant dla użytkowników Kohersen Mycook 
    Do naczynia miksującego włożyć mąkę, suche drożdże (lub proszek do pieczenia), cukier, miękkie masło i mleko. Ustawić czas 1 minuta, prędkość  5-6.  
    Ciasto rozwałkować na grubość około 3-4 mm i foremką wykrawać ciasteczka. Wgnieść w ciasto pokruszone pistacje, odwrócić ciastka na drugą stronę, obsypać sezamem i przygnieść go dłonią, tak aby zagłębił się w cieście. Następnie na pierwszą warstwę sezamu, za pomocą łyżeczki nakładać porcje sezamu wymieszanego z syropem miodowym i rozsmarować na każdym ciastku. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, warstwa z sezamem powinna być na górze. Piec na jasnozłoty kolor przez 15-20 min, w temp. 170ºC.
    Ps. Jest też inna metoda robienia ciasteczek - z ciasta odrywamy niewielkie kawałki i formujemy z nich kulki o średnicy około 3 cm. Zanurzamy je do połowy w pistacjach, po czym kulkę z przyklejonymi pistacjami spłaszczamy w dłoniach. Na część bez pistacji nakładamy łyżeczką sezam wymieszany z syropem miodowym.


    Seria: Kohersen przepisy

    Komentarze

    Prześlij komentarz

    Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

    Formularz kontaktowy

    Nazwa

    E-mail *

    Wiadomość *


    Blog Cztery Fajery założyliśmy niemal 9 lat temu, jako naszą podręczną książkę kucharską i swego rodzaju pamiętnik kulinarny. Dziś adresujemy go do każdego, kto kocha gotować albo dopiero rozpoczyna swoją przygodę w kuchni.

    Dzielimy się z Tobą tylko tymi przepisami z których sami korzystamy. Nie znajdziesz tu nic, czego nie przyrządziliśmy ani potraw, których nigdy więcej nie ugotujemy. Każdy przepis, który opublikowaliśmy, sprawdziliśmy najpierw na sobie.


    Znajdziesz tutaj zarówno dania tradycyjnej polskiej kuchni, jak i przepisy z odległych zakątków świata. Bardzo lubimy kuchnię regionalną, więc i takich receptur nie mogło zabraknąć, a ponieważ oboje jesteśmy wielkimi miłośnikami kawy, to doczekała się ona osobnego działu na blogu.

    Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy. Będziemy wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger.

    A teraz ugotujmy coś wspólnie
    Ola i Paweł

    Znajdziesz nas tutaj

    Znajdziesz nas tutaj: