Chleb naan

Chlebek naan
Chlebek naan
Chleb naan to rodzaj płaskiego chleba popularnego zarówno w Afganistanie, Arabii Saudyjskiej i innych krajach Zatoki Perskiej jak i w Indiach i Chinach.
Często podawany jest do curry i innych dań z sosami.
Naan jest najlepszy, kiedy jest świeży, więc lepiej nie robić zapasów.

Chleb naan - składniki

  • 2  szklanki maki pszennej (najlepiej chlebowej typu 850) lub mąki tortowej
  • 3/4 szklanki cieplej wody
  • 1 łyżeczka drozdzy instant
  • 1 lekko czubata łyżeczka cukru
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 2 i pol łyżki jogurtu naturalnego
  • 2 łyżki masła klarowanego (masło ghee), można je zastąpić dwoma łyżkami oleju. 
  • ewentualnie odrobina wody mleka jeśli ciasto jest zbyt twarde
  • ewentualnie do posypania: nasiona czarnuszki

Chleb naan - przygotowanie

Drożdże rozpuścić w ciepłej, ale nie gorącej wodzie i odstawić na ok. 10 minut, żeby sfermentowały.
Mąkę dokładnie wymieszać z sodą i solą, a następnie stopniowo dodawać jogurt i olej.i wyrabiać  przez 10- 12 minut gładkie, elastyczne ciasto. Ciasto powinno być dość miękkie, jeśli jest zbyt twarde można dodać odrobinę wody lub mleka.
Zagniecione ciasto przykryć wilgotną ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 3-4  godziny, żeby podwoiło swoją objętość.
Po upływie tego czasu ciasto wyjać, uderzyć kilka razy ręką i ponownie zagnieść przez kilka minut  na posypanej  mąką stolnicy, a następnie podzielić na sześć równych części.
Każdą z nich rozwałkować na płaski, lekko podóżny lub okrągły placek o grubości od 4 do 6 milimetrów.
Placki ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blasze. Stronę, którą układamy na blasze bardzo lekko zwilżyć wodą, a górę placka delikatnie posmarować oliwą. Ewentualnie posypać ziarnami.

Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury ok. 220 stopni przez 6 do 10 minut, aż nabiorą złotego koloru.

Kobiety przygotowują chlebki naan. Autor zdjęcia Steve McCurry
Uliczny sprzedawca chleba naan.  Autor zdjęcia - Rex Temple


Komentarze

  1. Fajna stronka, ciekawe przepisy. Jako mega-fanka dobrego jedzenia i gotowania z przyjemnością tu trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszamy częściej do "oazy" u Wielbłada.
      Dla miłych gości zawsze mamy kawę z kardamonem :)

      Usuń
  2. Znamy z Mężem indyjską restaurację z pysznym naan - problem w tym, że po przygotowaniu egzotyczni panowie z kuchni wraz z tak samo egzotycznym właścicielem zbierają się w rogu sali i przyglądają degustacji, za każdym razem. Dlatego od jakiegoś czasu przerzuciliśmy się na naan z proszku. A tu proszę, przepis :) Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :)
      Gdybyś potrzebowała jakieś przepisy - daj mi znać. Zapytam Kolegów i wstawię na bloga

      Usuń
    2. No nie, co za niesamowite miejsce w sieci :) Macie tu u siebie bogactwo przepisów, jest z czego wybierać! Niemniej - pół żartem, ale i pół serio z uwagi na sytuację w Japonii - może poproszę o pomysł na rybę bez ryby?... ;) Dobra, nie było pytania :))) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Ok - zapytam w niedziele w pracy, bo u mnie się właśnie weekend zaczął.
      Ja ryb nie jadam, ale moja Gadzina lubi, więc Jej też się przepis ptrzyda

      Usuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *


Blog Cztery Fajery założyliśmy niemal 9 lat temu, jako naszą podręczną książkę kucharską i swego rodzaju pamiętnik kulinarny. Dziś adresujemy go do każdego, kto kocha gotować albo dopiero rozpoczyna swoją przygodę w kuchni.

Dzielimy się z Tobą tylko tymi przepisami z których sami korzystamy. Nie znajdziesz tu nic, czego nie przyrządziliśmy ani potraw, których nigdy więcej nie ugotujemy. Każdy przepis, który opublikowaliśmy, sprawdziliśmy najpierw na sobie.


Znajdziesz tutaj zarówno dania tradycyjnej polskiej kuchni, jak i przepisy z odległych zakątków świata. Bardzo lubimy kuchnię regionalną, więc i takich receptur nie mogło zabraknąć, a ponieważ oboje jesteśmy wielkimi miłośnikami kawy, to doczekała się ona osobnego działu na blogu.

Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy. Będziemy wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger.

A teraz ugotujmy coś wspólnie
Ola i Paweł

Znajdziesz nas tutaj

Znajdziesz nas tutaj: