Ile jest wina w winie?

Czy wiesz, co pijesz?

Ile jest wina w winie można sprawdzić w pierwszym w Polsce certyfikowanym laboratorium autentykacji win



Polscy importerzy, restauratorzy, ale też konsumenci nie będą już musieli wysyłać próbek wina do ośrodków zagranicznych. To, czy informacje, umieszczone na etykiecie są zgodne z rzeczywistością będzie można teraz zweryfikować w laboratorium autentykacji win.

Działające w łódzkim BioNanoParku laboratorium właśnie uzyskało międzynarodową akredytację potwierdzającą jego kompetencje w obszarze badania autentyczności win i tym samym stało się pierwszym polskim ośrodkiem, który specjalizuje się w wykrywaniu zafałszowań w winach stosując tzw. metody izotopowe. Laboratorium jest zarazem jedną z nielicznych tego typu placówek w Europie.



Celem prowadzonych badań jest rozpoznawanie fałszerstw polegających na dodawaniu do win cukru buraczanego i trzcinowego lub wody. Praktyka rozcieńczania win jest znana od starożytności i w sposób oczywisty obniża jakość trunku. W przypadku dodawania cukrów celem jest zwiększenie zawartości alkoholu.

- Do tej pory w Polsce „przeciętny Kowalski" stojąc przed półką z ogromnym wyborem win, tak naprawdę nie wiedział, co kupuje i co pije. Nie mógł w żaden sposób sprawdzić, czy wino jest autentyczne Aż do teraz. W łódzkim Bionanoparku wszystkie instytucje takie jak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy Państwowa Inspekcja Handlowa, które mają stać na straży naszych praw i autentyczności produktów, będą mogły te wina sprawdzać. Podobnie jak właściciele sklepów, sieci handlowe, dystrybutorzy... i wszyscy konsumenci będziemy mogli w końcu powiedzieć, że nie tylko wiem, co jem, ale i wiem, co piję – mówi Katarzyna Bosacka, dziennikarka, prowadząca program „Wiem, co jem i wiem, co kupuję”.



Czystość wina jest gwarantowana prawem. Oznacza to prawny zakaz dosładzania i dodawania wody na jakimkolwiek etapie produkcji win.

- Ale są też nieuczciwi producenci win: tacy, którzy do wina dolewają wodę, dosypują cukier, czyli krótko mówiąc fałszują wina. Co i raz na całym świecie wybuchają skandale, pokazujące, że ten proceder naprawdę ma miejsce - uzupełnia Katarzyna Bosacka. 



Wino jest produktem w pełni naturalnego pochodzenia o określonym składzie chemicznym. Zawartość związków chemicznych zależy od wielu czynników, takich jak: odmiana winorośli, klimat, gleba, czy stopień dojrzałości winogron. Wpływają one na skład izotopowy obecnych w winoroślach pierwiastków. Kompozycja tych izotopów stanowi swoiste „linie papilarne” - niepowtarzalny zapis charakterystyczny dla danego wina.

Coraz więcej Polaków czyta podany na opakowaniu skład produktu, zanim zdecyduje się podejść z nim do kasy. Z dnia na dzień rośnie świadomość konsumentów, chcemy wiedzieć za co płacimy i mieć pewność, że producenci nas nie oszukują. Teraz możemy to sprawdzić.

Komentarze

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *


Blog Cztery Fajery założyliśmy niemal 9 lat temu, jako naszą podręczną książkę kucharską i swego rodzaju pamiętnik kulinarny. Dziś adresujemy go do każdego, kto kocha gotować albo dopiero rozpoczyna swoją przygodę w kuchni.

Dzielimy się z Tobą tylko tymi przepisami z których sami korzystamy. Nie znajdziesz tu nic, czego nie przyrządziliśmy ani potraw, których nigdy więcej nie ugotujemy. Każdy przepis, który opublikowaliśmy, sprawdziliśmy najpierw na sobie.


Znajdziesz tutaj zarówno dania tradycyjnej polskiej kuchni, jak i przepisy z odległych zakątków świata. Bardzo lubimy kuchnię regionalną, więc i takich receptur nie mogło zabraknąć, a ponieważ oboje jesteśmy wielkimi miłośnikami kawy, to doczekała się ona osobnego działu na blogu.

Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy. Będziemy wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger.

A teraz ugotujmy coś wspólnie
Ola i Paweł

Znajdziesz nas tutaj

Znajdziesz nas tutaj: