Kawa po arabsku

Kawa po arabsku

Przepis jak zaparzyć kawę po arabsku

Kawa po arabsku przepis jak zaparzyć kawę po arabsku. Kawa po arabsku, a precyzyjniej mówiąc, kawa przygotowywana w tradycyjny sposób w regionie Zatoki Perskiej (Arabia Saudyjska, Oman, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Katar), to nie tylko mocny, aromatyczny i pobudzający napój, ale też cały ceremoniał parzenia i serwowania kawy, który w grudniu 2015 roku został wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Kawa po arabsku nazywa się qahwah arabiyya.


Kawa-po-arabsku

Kawa, po arabsku - gahwa, przez setki lat odgrywa istotną rolę w kulturze i tradycjach krajów Półwyspu Arabskiego, będąc symbolem gościnności. Do Arabii Saudyjskiej trafiła najprawdopodobniej z Jemenu, gdzie już w XV wieku pili ją suficcy mistycy, aby... nie zasnąć w trakcie nocnych modlitw.
Przygotowywanie, podawanie i picie gahwah wywodzi się z tradycyjnej gościnności Beduinów, ale nie zawsze kawa cieszyła się na Bliskim Wschodzie taką popularnością. W 1511 roku konserwatywni imamowie zabronili spożywania kawy, ponieważ uznali, że stymuluje ona radykalne myślenie. Zakaz ten obowiązywał najprawdopodobniej do 1524 roku.

Do parzenia kawy po arabsku w krajach Zatoki Perskiej najczęściej używa się jasno palonych ziaren arabiki, w wyniku czego powstaje dość mętny napar o jasnej, żółto-zielono-brązowej barwie, który w żadnej mierze nie przypomina kawy pitej w Polsce. W północnej części Arabii Saudyjskiej można się też spotkać z kawą arabską z ziaren mocno palonych, jej smak bardziej odpowiada podniebieniu Europejczyków. 

Kawa arabska, zawsze parzona z kardamonem, jest gorzka, nie dodaje się do niej cukru, natomiast dla osłody serwuje się daktyle. Tradycyjnie parzona, niesłodzona kawa po arabsku nazywa się qahwah saada.


Kawa-po-arabsku
 Kawa po arabsku z ziaren jasno palonych (po lewej) i mocno palonych (po prawej).

Jakie przyprawy dodać do kawy po arabsku

Oprócz kardamonu, do kawy po arabsku mogą być stosowane także inne dodatki. Często są to goździki, szafran i woda różana, nieco rzadziej imbir i cynamon.

Jak podawać kawę po arabsku

Kawę arabską tradycyjnie serwuje się w specjalnych dzbankach zwanych dallah i małych kubeczkach, bez uchwytów nazywanych findżan (co w dosłownym tłumaczeniu oznacza właśnie filiżankę). Coraz częściej można się spotkać z kawą serwowaną z ozdobnych termosów i w filiżankach do espresso.
Mistrzem ceremonii jest zawsze gospodarz domu lub jego najstarszy syn. Najpierw podaje się kawę  najważniejszemu lub najstarszemu z gości, a następnie osobie siedzącej po jego prawej stronie.

Filiżanki lub małe czarki napełniane są maksymalnie do połowy wysokości. Ponieważ kawa dość szybko stygnie, gospodarz domu co pewien czas dolewa porcję gorącej kawy, co stanowi zarazem przejaw szacunku dla gości. Jeśli ktoś z gości nie ma już ochoty na następną porcję kawy, wówczas delikatnie przechyla czarkę w prawo i w lewo.

Jeszcze kilkanaście lat temu ziarna kawy były prażone w domu, nieraz w obecności gości, a następnie rozcierane w moździerzu razem z kardamonem. Obecnie mieli się ją w młynku lub kupuje w najbliższym markecie, jednak sposób parzenia pozostał niezmieniony.

Czym różni się kawa po arabsku od kawy po turecku

Kawa po arabsku parzona jest bez dodatku cukru, ale razem z kardamonem i ewentualnie innymi przyprawami, natomiast kawa po turecku zawsze parzona jest z cukrem.
Kawę po turecku parzymy stosunkowo krótko i nie doprowadzamy do wrzenia. Kiedy fusy zaczną podnosić się do góry, tak jakby kawa miała wykipieć zdejmujemy tygielek z ognia, a kiedy opadną ponownie podgrzewamy. Tę czynność powtarzamy trzykrotnie.

Kawę po arabsku w zależności od regionu gotuje się na niewielkim ogniu około 15-20 minut. Najdłużej parzona jest kawa w północnych prowincjach Arabii Saudyjskiej, gdzie czas podgrzewania wynosi około pół godziny.

Kawa po arabsku przepis

proporcje na 8-9 małych filiżanek

  • 3 szklanki wody
  • 6-7 łyżeczek dobrej jakości jasno lub mocno palonej i grubo zmielonej kawy (100% arabika)
  • 1 łyżeczka mielonego kardamonu
  • ¼ łyżeczki szafranu
  • opcjonalnie 3 goździki

Jak zrobić kawę po arabsku

Do zimnej wody wsyp pół łyżeczki kardamonu, zmieloną kawę i ewentualnie goździki. Doprowadź do wrzenia, zmniejsz płomień i gotuj na wolnym ogniu około 15-20 minut, do chwili aż fusy opadną na dno. Do termosu lub dzbanka wsyp pozostałe pół łyżeczki kardamonu i szafran. Zalej przygotowaną kawą i pozostaw na trzy minuty. Podawaj w małych filiżankach. W osobnej miseczce podaj daktyle.




Kawa-po-arabsku

Kawa po arabsku

Komentarze

  1. Podobnie parzą herbatę (przynajmniej w Jemenie) ale mocno słodzą i dolewają mleka na koniec.Pyyycha:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poprzez takie sposoby podawania i parzenia kawy w Arabii i pewnie na Wschodzie gospodarze ukazują szacunek gościom, ale i po części samej kawie. Gdyby pokazać im szybkie europejskie i nowoczesne sposoby parzenia ziaren arabiki, to pokręcili by pewnie tylko głową. U mnie nikt nie zastanawia się nad sposobem podania kawy, jest to po prostu napój pobudzający. Widać to szczególnie rano. Jak spodziewamy się gości, to faktycznie jest trochę inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, też robię taką - mam z Emiratow kawę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emirackich kaw nie znam za dobrze, kupujemy głównie libańskie i saudyjskie

      Usuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *


Blog Cztery Fajery założyliśmy niemal 9 lat temu, jako naszą podręczną książkę kucharską i swego rodzaju pamiętnik kulinarny. Dziś adresujemy go do każdego, kto kocha gotować albo dopiero rozpoczyna swoją przygodę w kuchni.

Dzielimy się z Tobą tylko tymi przepisami z których sami korzystamy. Nie znajdziesz tu nic, czego nie przyrządziliśmy ani potraw, których nigdy więcej nie ugotujemy. Każdy przepis, który opublikowaliśmy, sprawdziliśmy najpierw na sobie.


Znajdziesz tutaj zarówno dania tradycyjnej polskiej kuchni, jak i przepisy z odległych zakątków świata. Bardzo lubimy kuchnię regionalną, więc i takich receptur nie mogło zabraknąć, a ponieważ oboje jesteśmy wielkimi miłośnikami kawy, to doczekała się ona osobnego działu na blogu.

Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy. Będziemy wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger.

A teraz ugotujmy coś wspólnie
Ola i Paweł

Znajdziesz nas tutaj

Znajdziesz nas tutaj: