Chleb farmerski z automatu

Przepyszny, delikatny w smaku chleb z chrupiącą skórkę. Doskonały na śniadanie i kolację, a przy tym smaczny także następnego dnia.
Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że maszyna do wypieku chleba to sprzęt absolutnie idealny - zwłaszcza dla tych, którzy lubią mieć codziennie świeży, pachnący chleb, a zbytnio się przy tym nie napracować :)
W Arabii Saudyjskiej korzystaliśmy z wypiekacza firmy Palson, w domu mamy obecnie sprzęt firmy Tefal, ale coraz poważniej zastanawiam się nad zakupem nowego automatu do wypieku chleba.

Składniki - proporcje na około 550g  i  800 g bochenek
  • 275g / 400 g mąki pszennej (typ od 550 do 650)
  • 70 g / 100 g  mąki żytniej (typ 720)
  • 200 / 310 ml wody
  • 1,5 łyżeczki / 1 łyżka stołowa płynnego miodu lub melasy z buraków
  • 1,5 łyżeczki / 1 łyżka stołowa oleju
  • 3/4 łyżeczki / 1 płaska łyżeczka soli
  • 3g / 5 g suchych drożdży
Przygotowanie
Wszystkie składniki umieścić maszynie do chleba w następującej kolejności: miód,olej, woda, sól, oba rodzaje mąki i na końcu drożdże.
W przypadku mojej maszyny wybieram program do wypieku chleba francuskiego (przy podanych proporcjach czas potrzebny na przygotowanie chleba to 3 i pół godziny).



Komentarze

  1. witam a jak ja mam maszyne silvercrest i tam nie mam francuskiego

    OdpowiedzUsuń
  2. Chlebek bardzo dobry, piekłam na programie 1 (normalny), waga 1000, czas pieczenia 3godz. i 5 min. Już połowa zjedzona. Dziękuję za przepis, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy zamiast miodu lub melasy może być cukier? Jeśli tak to ile?

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam. Upiekłam już dwukrotnie ten chlebek. Moja maszyna jest na 900g i 1200g. Pierwszy nastawiłam na 900g z programem podstawowym. Drugim razem zwiększyłam ilość produktów o 1/3 i nastawiłam na 1200g. Wyszedł znakomity. Doskonale się kroi i nie kruszy się.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *


Blog Cztery Fajery założyliśmy niemal 9 lat temu, jako naszą podręczną książkę kucharską i swego rodzaju pamiętnik kulinarny. Dziś adresujemy go do każdego, kto kocha gotować albo dopiero rozpoczyna swoją przygodę w kuchni.

Dzielimy się z Tobą tylko tymi przepisami z których sami korzystamy. Nie znajdziesz tu nic, czego nie przyrządziliśmy ani potraw, których nigdy więcej nie ugotujemy. Każdy przepis, który opublikowaliśmy, sprawdziliśmy najpierw na sobie.


Znajdziesz tutaj zarówno dania tradycyjnej polskiej kuchni, jak i przepisy z odległych zakątków świata. Bardzo lubimy kuchnię regionalną, więc i takich receptur nie mogło zabraknąć, a ponieważ oboje jesteśmy wielkimi miłośnikami kawy, to doczekała się ona osobnego działu na blogu.

Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy. Będziemy wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger.

A teraz ugotujmy coś wspólnie
Ola i Paweł

Znajdziesz nas tutaj

Znajdziesz nas tutaj: