Mini pączki drożdżowe

Mini pączki drożdżowe

Przepis na szybkie mini pączki na Tłusty Czwartek. 

Mini pączki drożdżowe znane jako kasztanki to nic innego, jak maleńkie pączusie w sam raz na jeden kęs. Przepis na mini pączki drożdżowe jest dokładnie taki sam, jak na przepis na tradycyjne pączki drożdżowe. Różnica polega na tym, że mini pączki z ciasta drożdżowego robię bez nadzienia. Pączusie kasztanki są idealne na każdą imprezę i oczywiście na Tłusty Czwartek. Jeśli jednak nie masz zbyt wiele czasu to, błyskawicznie możesz przygotować pączki serowe w 5 minut albo bardzo delikatne mini pączki z ricotty .

mini-paczki-drozdzowe
Szybkie mini pączki drożdżowe. Przepis dla początkujących na pączusie kasztanki.

Malutkie pączki z ciasta drożdżowego - pączusie kasztanki

proporcje na 25-30 małych pączków; wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową
  • 125 ml letniego mleka
  • 7 g suchych drożdży lub 14 g świeżych drożdży,
  • 2 łyżki cukru 
  • 50 g roztopionego i przestudzonego masła 
  • 3 żółtka
  • 300 g mąki pszennej tortowej
  • duża szczypta soli 
  • pół łyżeczki ekstraktu waniliowego i ewentualnie kilka kropli domowej esencji migdałowej
  • 1 łyżka spirytusu, wódki lub rumu
  • 4 opakowania smalcu lub około 1 litra oleju do smażenia
  • cukier puder 

Ekstrakt waniliowy jest dostępny m.in. w sklepie Kuchnie Świata

mini-paczki-drozdzowe

Mini pączki drożdżowe przepis

1. Jeżeli masz świeże drożdże, to najpierw przygotuj rozczyn. Drożdże rozetrzyj z 1 łyżką cukru aż zrobią się płynne, dodaj letnie mleko (o temperaturze około 30 stopni) i 5 łyżek mąki (z tej przygotowanej na ciasto). Wymieszaj dokładnie, aby nie było grudek. Wstaw rozczyn na 10-15 minut do nagrzanego do 30 stopni i wyłączonego piekarnika. Powinien urosnąć i mocno się spienić.

1a. Jeżeli masz suche drożdże, nie musisz robić rozczynu, suche drożdże wymieszaj z mąką.

2. Do pozostałej mąki dodaj rozczyn, resztę cukru, żółtka, alkohol i sól. Wyrabiaj ciasto mikserem z hakiem do ciasta, aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Zajmuje to około 10 minut.

3. Dodaj roztopiony tłuszcz i wyrabiaj, aż ciasto go całkowicie wchłonie. Ponownie nagrzej piekarnik do 30 stopni i wyłącz. Odstaw ciasto na pączki do wyrośnięcia w nagrzanym piekarniku na około 50-60 minut. Przykryj, je ściereczką, żeby nie wysychało na powierzchni. 

4. Wyrośnięte ciasto drożdżowe wyjmij na podsypaną mąką stolnicę i wyrabiaj przez 1-2 minuty. Z ciasta odrywaj małe kawałki o wielkości orzecha włoskiego i uformuj z nich kulki.

5. Mini pączki ułóż na lekko posypanej mąką blasze z piekarnika pozostawiają między nimi około 3 cm odstępy. Przykryj ściereczką  i odstaw na około 20-30 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Pączki powinny zwiększyć objętość dwukrotnie.

7. Pączki smaż w rozgrzanym do temperatury 170-175 stopni smalcu lub oleju, do uzyskania jasnobrązowego koloru.  W trakcie smażenia przewracaj pączki na drugą stronę, aby równomiernie się usmażyły. Pączki rosną w trakcie smażenia, więc nie wkładaj zbyt wielu na raz.

8. Po usmażeniu wyjmij pączki na kratkę lub ręcznik papierowy, a po wystudzeniu posyp cukrem pudrem albo polukruj. 

Podziel się przepisem na mini pączki drożdżowe

Spodobał Ci się przepis na szybkie mini pączki z drożdżowe? Będzie nam miło jeśli zostawisz komentarz. Udostępnij ten artykuł na Facebooku lub Instagramie i oznacz nas tagiem #Czteryfajery.

Do aranżacji zdjęć mini pączków wykorzystałam:

mini-paczki-drozdzowe

Jak smażyć pączki, żeby nie wchłaniały dużo tłuszczu. 

Żeby pączki nie wchłaniały dużo tłuszczu wystarczyć dodać do ciasta alkohol - około 1,5 łyżki na każde 500 g mąki. 

Żeby sprawdzić czy smalec lub olej mają już odpowiednią temperaturę do smażenia wrzuć na próbę mały kawałek ciasta.  Jeśli od razu wypływa na powierzchnię, skwierczy i zaczyna zmieniać kolor, to znaczy, że olej ma odpowiednią temperaturę i możesz już smażyć pączki.

mini-paczki-drozdzowe
Mini pączki drożdżowe.

Komentarze

  1. Bardzo lubię takie małe pączki. Idealne na kęs do akwy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie małe są uzależniające 😁 Ślicznej urody, mniam…

    OdpowiedzUsuń
  3. Te mini pączusie wodzą na pokuszenie...Ale szczęścia nigdy dość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa odmiana tradycyjnych pączków. Chętnie wypróbuję nie tylko w trusty czwartek :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pączki uwielbiam, nje ma znaczenia dla mnie czy one duże czy małe uwielbiam wszystkie :) jestem córka ciastkarza i paczki były u nas w domu odkąd pamiętam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie pączki są najlepsze, sprytna powiedziałabym. Jak człowiek je jednego dużego Max dwa duże co czuję takie wyrzuty sumienia A jak zje kilka takich malutkich w odstępach jakiegoś czasu to mu to wszystko uchodzi płazem kropka Na pewno wolę mniejsze od tych większych kropka Postaram się zrobić z tego przepisu

    OdpowiedzUsuń
  7. Mini pączki są idealne bo ma się wrażenie ze skoro są małe to zje się ich mniej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pączki wyglądają przepysznie - w Tłusty Czwartek nic nie piekłam, ale mam zamiar nadrobić zaległości :) Powiem szczerze, że wypieki nie są moją mocną stroną. Kilka lat temu próbowałam zrobić sama początki, ale wierzch spalił się na węgiel, natomiast środek był półpłynny. Nie mam pojęcia, co zrobiłam źle. Moja mama zawsze dolewa łyżkę spirytusu do tłuszczu, bo podobno wtedy lepiej się smaży, a skórka jest chrupka. Sprawdza się to w przypadku faworków i oponek. Małe pączki wydają się być idealną przekąską :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *


Blog Cztery Fajery założyliśmy niemal 9 lat temu, jako naszą podręczną książkę kucharską i swego rodzaju pamiętnik kulinarny. Dziś adresujemy go do każdego, kto kocha gotować albo dopiero rozpoczyna swoją przygodę w kuchni.

Dzielimy się z Tobą tylko tymi przepisami z których sami korzystamy. Nie znajdziesz tu nic, czego nie przyrządziliśmy ani potraw, których nigdy więcej nie ugotujemy. Każdy przepis, który opublikowaliśmy, sprawdziliśmy najpierw na sobie.


Znajdziesz tutaj zarówno dania tradycyjnej polskiej kuchni, jak i przepisy z odległych zakątków świata. Bardzo lubimy kuchnię regionalną, więc i takich receptur nie mogło zabraknąć, a ponieważ oboje jesteśmy wielkimi miłośnikami kawy, to doczekała się ona osobnego działu na blogu.

Lubimy pisać, ale jeszcze bardziej lubimy, kiedy czytacie to o czym piszemy. Będziemy wdzięczni za Wasze komentarze, bo to największa nagroda na jaką liczyć może bloger.

A teraz ugotujmy coś wspólnie
Ola i Paweł

Znajdziesz nas tutaj

Znajdziesz nas tutaj: